Cześć! Dziś trochę bardziej elegancka wersja mnie i kolejne nowości :) Tym razem jest to pastelowa marynarka oraz czarno-biała kraciata koszula, którą przewiązałam w pasie. Obie rzeczy szczerze baaardzo polecam- w szczególności marynarkę. Jest tak uniwersalna, że będzie pasować do wieeeelkiej, luźnej koszulki (tak, to nie jest sukienka!) i koszuli przewiązanej w pasie, jak również do eleganckiej sukienki :) Pamiętacie wpis z recenzją włosów clip-in? (klik). Dziś prezentuje je Wam na sobie :)
Kolejny dziwaczny tytuł wpisu? Już wyjaśniam. Już od dłuższego czasu, jak pewnie już zauważyliście nazywam posty tytułami piosenek, których aktualnie słucham i najczęściej opisują one co czuje lub przeżywam :) Na końcu postu przeważnie dodaję Wam teledysk do tego właśnie utworu. Mam nadzieję, że już wszystko jasne :) Na dziś Quebonafide :)
marynarka/blazer- dresslily.com TUTAJ/HERE
szpilki/heels- DeeZee
koszula/shirt- gamiss.com TUTAJ/HERE